Matura z matematyki już obowiązkowa

Niemalże każdego roku w naszym systemie edukacji, szkolnictwie, oświacie następują spore, gwałtowne zmiany. Uczniowie niczym króliki doświadczalne sprawdzają nowe pomysły Ministrów i niektórzy na tym dobrze wychodzą inni nieco gorzej.

Jeśli chodzi o najważniejszy egzamin w życiu, egzamin dojrzałości lub inaczej mówiąc maturę, to dość niedawno również wprowadzono zmiany. Pomijając już ten „stary system”, czyli starą maturę. Kiedy wprowadzono nową formę egzaminu dojrzałości matura z matematyki nie była obowiązkowa. Można ją było wybrać jako dodatkowy przedmiot. I wybierali ją uczniowie, którzy ubiegali się o przyjęcia na Politechniki, pozostali jednak bronili się przed nią rękoma i nogami. Matura z matematyki budziła strach wśród licealistów.

Ci odważni lub ci, których po prostu zmusiła sytuacja lub marzenia o dalszej edukacji mieli do wyboru poziom podstawowy lub rozszerzony. Oczywiście matura z matematyki na poziomie rozszerzonym była wymogiem koniecznym w procesie rekrutacji na uczelnie techniczne. I taki też poziom był wybierany przez zdecydowanie większą część maturzystów.

Ale działo się również tak, że uczniowie nie czuli się dobrze w żadnym innym temacie, przedmiocie, a musieli wybrać przedmiot dodatkowy oprócz języka polskiego i języka obcego nowożytnego, wówczas dla nich matura z matematyki była tylko na poziomie podstawowym.

Niestety nastąpiła zmiana i obecnie już matura z matematyki jest obowiązkowa. Zatem każdy licealista musi się z tym pogodzić i podołać zadaniu jakie polski system szkolnictwa stawia przed nim.

Przerażające jest to, że matura z matematyki wiąże się z najczęstszymi poprawkami. Dotychczas żaden przedmiot zdawany na maturze nie był tak często poprawiany przez maturzystów jak właśnie matematyka.

Pojawia się zatem dość istotne pytanie: czy matematyka – podstawowy, wiodący i niezwykle ważny przedmiot – jest aż tak trudna, czy może nauczyciele w nieodpowiedni bądź nieumiejętny sposób przekazują swoim wychowanką wiedzę z tego zakresu? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta i tak naprawdę nie jest znana.

W każdym razie przed maturą uczniowie pobierają dodatkowe, prywatne lekcje z matematyki, mając nadzieję, że nadrobią braki i zaległości. Dlatego rodzice już od pierwszych dni w szkole powinni kłaść duży nacisk i pracować z dziećmi w domu, aby w przyszłości uniknąć poprawek z tego przedmiotu.

Tylko perfekcyjnie opanowane podstawy, bez których dalsza nauka nie ma sensu daje gwarancję sukcesu.

Jednak są i tacy, którzy zacierają ręce. Mowa oczywiście o nauczycielach udzielających korepetycji. Dla nich to prawdziwe żniwo i możliwość dodatkowego dochodu. Ale często zmęczeni dodatkowymi zajęciami, które zazwyczaj prowadzą popołudniami lub wieczorami, nieodpowiednio przekazują wiedzę w szkole.

Prawda jest smutna, bo pieniądz i materializm zdominował dzisiejszy świat i społeczeństwo. Trudno znaleźć nauczyciela, który prowadzi zajęcia i wykonuje swoją pracę z przysłowiowego „powołania”. Takich nauczycieli nam brakuje i takich powinniśmy mieć jak najwięcej.

Comments are closed.