Przedszkola to początek przygody z matematyką.

Kiedy posyłamy trzyletnie dziecko do przedszkola to oczekujemy, że będzie miało ono fachową opiekę oraz będzie spędzało czas w miłej atmosferze z rówieśnikami. Dzieci w przedszkolach bawią się, odpoczywają i leniuchują. W ostatnich latach pojawia się jednak coraz więcej placówek prywatnych dla dzieci, w których najmłodsi mają po raz pierwszy styczność z nauką. Oczywiście nie w pełnym słowa tego znaczeniu bo przecież niemożliwym jest, aby trzylatek czegoś się uczył. Nauka w przedszkolach polega na czymś zupełnie innym. Wykorzystuje się wszelkie możliwe rodzaje zajęć będących dla dzieci zabawą do tego, żeby dziecko zapamiętało z tej zabawy coś więcej, aniżeli tylko samą zabawę właśnie. Nauka poprzez zabawę to dzisiaj najpopularniejszy sposób na to, żeby dzieci nauczyć czegoś, co może im się przydać w dalszych latach edukacji. Nie można małym dzieciom zabierać beztroskości i uczyć ich czegoś na siłę. Ale można bawić się z najmłodszymi, a dzięki temu czegoś ich mądrego nauczyć.

Przedszkole to najczęściej początek przygody dziecka z matematyką. Oprócz dodawania i odejmowania dziecko w prosty sposób dowiaduje się czym jest dzielenie. Oczywiście najprostszym sposobem na pokazanie dziecku tego zagadnienia jest dzielenie czegoś na kilkoro dzieci. Już wtedy dziecko widzi, że podzielenie czegoś oznacza, że powstanie z tego kilka mniejszych zbiorów. Weźmy na przykład dzielenie klocków do zabawy pomiędzy dziećmi. Każde dziecko z łatwością zaobserwuje, że jeśli ma cały zestaw klocków to ma ich dużo. Ale jeśli Pani w przedszkolu podzieli ten zestaw na troje dzieci to każde z nich będzie miało o wiele mniej. Warto też dziecku pokazać, że podzielenie czegoś sprawi, że każdy będzie miał po równo.

O ile w przedszkolu małym dzieciom łatwo jest wytłumaczyć dodawanie o tyle odejmowanie i dzielenie już nie tak prosto. Starszaki zaczną już rozumieć, że podzielone owoce dadzą również efekt taki, że kilkoro dzieci dostanie na przykład po jednym owocu. Można więc w prosty sposób wyjaśnić dziecku, że dzielenie czegoś to po prostu podzielenie tego na równe części. Dopóki jednak dziecko nie nauczy się liczyć do określonej liczby to w ramach tego zakresu nie będzie też umiało ani dodawać, ani odejmować, ani dzielić. Bo podstawą wszystkiego jest oczywiście umiejętność policzenia czegoś.

Pokazanie dzieciom w przedszkolach na czym polega matematyka to rzeczywiście wyjątkowo trudne zadanie. Nie mniej jednak zarówno dzielenie jak i dodawanie można pokazać dzieciom wymyślając przeróżne zabawy angażujące dzieci intelektualnie. Bo właśnie celem wizyty dziecka w przedszkolu powinna być intensyfikacja intelektualności poprzez gry i zabawy. Aktywowanie percepcji i zrozumienia przez dziecko w sposób dla niego niewidoczny to najlepsza metoda nauki na etapie, na którym dzieci dopiero zaczynają dobrze poznawać otaczający ich świat. Ale podstawy matematyki a zwłaszcza dzielenie są naprawdę trudne do przekazania tak małym dzieciom. Trzeba mieć prawdziwe zdolności pedagogiczne, żeby trochę małym dzieciom ten temat wyjaśnić. Oczywistym jest też to, że dzieci w przedszkolu nie nauczą się liczyć a jedynie zrozumieją na czym polega i czym jest dodawanie, odejmowanie czy dzielenie.

Comments are closed.