Od kilku lat matematyka na poziomie podstawowym jest przedmiotem obowiązkowym na maturze. Jeśli zatem ktoś chce mieć świadectwo dojrzałości, to bezwzględnie musi ją zdać. Dla wielu osób matematyka to czarna magia. Są bowiem uczniowie, którzy nie przepadają za tym właśnie szkolnym przedmiotem. Wydaje nam się, że nie mają one wyjścia i muszą jakoś przemóc się i odpowiednio przygotować do naprawdę trudnego egzaminu z matematyki na poziomie podstawowym. Tak zwani „humaniści” nie śpią z tego powodu po nocach, a za dnia nerwowo obgryzają swoje paznokcie. Nie mogą oni bowiem pogodzić się z faktem, że chcąc nie chcąc będą musieli przyłożyć się do tego przedmiotu. Matematyka naprawdę nie jest jednak taka straszna i warto to sobie uświadomić. Nie zaszkodzi powtarzanie sobie tego codziennie podczas wstawania z łóżka. To jest jednak oczywiście za mało. Odpowiednie nastawienie może być na pewno jednak solidnym fundamentem w dalszej pracy. Jak się zatem powinno odpowiednio przygotować do matury z matematyki?
Nie da się ukryć, że osoby, które w mig pojmują wszelkie prawa zachodzące w tej dziedzinie nie będą miały z tym większych kłopotów. Skupmy się jednak na uczniach, dla których matematyka to naprawdę koszmar. Przede wszystkim muszą one systematycznie chodzić na lekcje z tego przedmiotu. Strach przed nauczycielem czy samą matematyką na pewno w niczym nie pomoże. Warto być na każdych zajęciach, bo zawsze można się na nich czegoś nauczyć. Trzeba też kupić sobie odpowiednią książkę, w której znajdują się przykładowe ćwiczenia z matematyki, które są na maturze podstawowej z tego właśnie przedmiotu. Potem należy krok po kroku rozwiązywać zadania. Jeśli ktoś nie rozumie, dlaczego wyszedł taki wynik, a nie inny, to powinien spytać się o to nauczyciela, albo jakiegoś kolegi z klasy. Naprawdę nie można uczyć się na pamięć odpowiedzi! To chyba najgorsze, co się może przydarzyć. W końcu matematyka to nie historia i każde zadanie można logicznie i sensownie zrozumieć. Należy zatem powoli i spokojnie rozwiązywać zadania z odpowiedniego repetytorium. To na pewno zaprocentuje już na samym egzaminie maturalnym.
Można też oczywiście skorzystać z pomocy korepetytora. Takie osoby znają się na tłumaczeniu i sprawią, że uczniowi otworzą się oczy na naprawdę wiele spraw. Oczywiście lekcje z dobrym korepetytorem kosztują. Nie można jednak na tym oszczędzać, bo nie zdając matury człowiek naraża się na spore kłopoty. W końcu musi przystąpić do poprawki, a dodatkowo może mieć kłopoty z załapaniem się na wymarzone przez siebie studia. Warto to też mieć na uwadze. Wtedy wszystko powinno być o wiele łatwiejsze.
Dzień przed samym egzaminem na pewno nie ma potrzeby już zbyt dużo się uczyć. Wtedy trzeba odpowiednio się zrelaksować i uspokoić. Stres ma bowiem działanie negatywne i może sprawić, że nawet najprostsze zadania staną się niezwykle trudne do zrobienia. Dlatego też trzeba zapanować nad stresem, aby praca z ostatnich tygodni nie poszła kompletnie na marne. Tylko wtedy wszystko powinno się ułożyć, jak należy.